Tak, spanie w samolocie - to jest szykowne! A z nieznajomym to już w ogóle. W dodatku wszystkie okoliczności temu sprzyjały. A ona jest ryzykantką i lubi takie rzeczy. Kutas tego podróżnika też był poważny i ostro wchodził w jej szczelinę. Wbijał się w nią jak szaszłyk na szpikulcu - myślę, że gdyby teraz podszedł trzeci facet, ta blondynka również dałaby mu niezły wycisk. Lot zakończył się sukcesem!
Piękne soczyste nogi, krągły tyłek i ...bardzo głębokie gardło. Jest też całkiem normalna w kwestii analu, po prostu kobieta moich marzeń! Jeszcze takiej nie spotkałem, a szkoda!